nic więcej.

  • Idzisława

nic więcej.

28 May 2022 by Idzisława

Ale... Trzasnął drzwiami wozu i wyglądał tak, jakby miał za chwilę kogoś zabić. Patrzył gniewnie przed siebie. Miał okrutne oczy i zaciśnięte usta. I jeszcze znoszone dżinsy. Zakurzone buty, granatową koszulkę, która wyglądała na nieźle podniszczoną. Prawdziwy kowboj dwudziestego pierwszego wieku - zwinny i nieposkromiony jak ogier z zachodniego Teksasu. I równie dziki. Wmawiała sobie, że go nie chce, ale się oszukiwała. Bezczelnie oszukiwała. Na przekór wszelkim argumentom, oczywista i przykra prawda była taka, że nigdy jej nie przeszło na punkcie Nevady. Co gorsza, obawiała się, że to się nigdy nie zmieni. Rozdział 10 Wybierasz się dokądś? - zagadnął Nevada, podchodząc do Shelby wielkimi krokami i pokazując torbę, którą przewiesiła sobie przez ramię. Shelby była przygotowana. Nie wątpiła, że czeka ich kolejna konfrontacja. - Do San Antonio. Mam dosyć bezczynnego czekania, aż twój przyjaciel Levinson zadzwoni z informacjami o Pritcharcie. Pomyślałam, że spróbuję odszukać adwokata ojca i coś z niego wydobyć. Pewno wie coś o tym, co zaszło. - Pojadę z tobą. 95 Osłupiała. - Nie musisz. - Może chcę. Shelby była zaskoczona; miała wrażenie, że te słowa wciąż rozbrzmiewają echem w jej umyśle, gdy tymczasem za jej plecami szczękały nożyce ogrodnika. - Nie masz tu niczego do roboty? Przestąpił z nogi na nogę i spostrzegła wahanie w jego oczach. - Coś się stało - szepnęła i poczuła gwałtowne wzruszenie. Może odnalazł Elizabeth! Ale gdyby tak było, przecież od razu by jej powiedział. Zobaczyła jakiś ruch po swojej prawej stronie i uświadomiła sobie, że ich rozmowę może usłyszeć ogrodnik. Nevada zauważył jej reakcję, wziął ją za łokieć i poprowadził przez altanę do ławeczki przy basenie. Nad jaskraworóżowymi i fioletowymi petuniami krążył koliber. - O co chodzi? - zapytała, kiedy usiedli obok siebie w cieniu kwitnącego żywopłotu. Przez moment dotykał nogą jej uda i poczuła emanujące zeń ciepło. - Chyba o nic. Jakiś czas temu odebrałem telefon. Kiedy podniosłem słuchawkę, nikt się nie odezwał. W tle słyszałem muzykę, ale ten ktoś po drugiej stronie nie powiedział ani słowa. - Ściągnął wargi w zamyśleniu. - Lydia odebrała kilka takich telefonów tutaj, w domu. - Shelby poczuła niepokój. Nevada gwałtownie podniósł głowę. - Kiedy? - Niedawno. Nie wiem, kiedy był ten pierwszy telefon. - Cholera! - Żyły na jego karku mocno nabrzmiały. - Nie podoba mi się to. Wcale mi się nie podoba. - Mnie też nie - wyznała Shelby. - Jak myślisz, kto to może być? - McCallum - syknął Nevada przez zaciśnięte zęby. - Dlaczego miałby się bawić w głuchy telefon? - Nie wiem i nie jestem pewien, czy to był on - odparł Nevada - ale to o nim od razu pomyślałem. Wydaje mi się to najbardziej prawdopodobne. - Zmrużył gniewnie oczy i zerknął na taflę wody. - Chyba jestem tak samo podły jak inni ludzie w mieście. - To znaczy? - Teraz kiedy McCallum jest na wolności, ludzie są zdenerwowani i mówi się, że będą przez niego kłopoty. - To akurat żadna nowość. - Ale jeśli on dzwoni do ciebie... - Zaraz, chwileczkę. Ktoś zadzwonił do domu. Nie do mnie. I nawet nie wiemy, czy to był McCallum. Nevada zacisnął wargi. - Jest coś jeszcze. - Co takiego? - zaniepokoiła się. - Kręci się tu jakaś reporterka, Katrina Nedelesky, i wszystkich wypytuje. Pisze dla magazynu „Lone Star”. Ludzie mówią, że ma powstać seria artykułów o zamordowaniu Estevana i wypuszczeniu na wolność Rossa

Posted in: Bez kategorii Tagged: pudelek donosi, maseczka z kurkumy na przebarwienia, co zrobić żeby chłopak się zakochał,

Najczęściej czytane:

ROZDZIAŁ TRZYDZIESTY

DZIEWIĄTY Richard był już bardzo spóźniony. Kate, chyba po raz setny, spojrzała na zegarek. Dziesiąta. Gdzie, do diabła, podziewa się o tej porze?! ... [Read more...]

Poznałam go na przyjęciu w zeszłym tygodniu. Pamiętasz, opowiadałam

ci o nim. – To tam, gdzie były kanapki w kształcie łabędzi, mamo? – Tartinki, skarbie – poprawiła ją matka. ... [Read more...]

Patrzył na jej twarz i chłonął każdy szczegół. Napawał się

jej klasyczną urodą. Siedząc tak na krawędzi ławy, wyglądała bardziej jak dziewczynka niż kobieta. Włosy opadały jej na ramiona burzą kasztanowych loków, cienka tkanina szlafroczka ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 poligrafiaplus.pulawy.pl

WordPress Theme by ThemeTaste